Różą niegdyś byłaś,
jedyną w mym sercu.
Różą byłaś moją,
lecz nie dla ciebie
te dzikie jerzyny,
ni człowiek jak ja.
Bóg mi daje,
Bóg mi odbiera,
różą niegdyś byłaś,
już nie jesteś teraz.
Od czasu do czasu,
tak jakbym słyszał stopy,
jakbyś przechodziła przez mój próg.
Od czasu do czasu
a wiem, że nie mam prawa,
bo nie jesteś już mą ukochaną.
Tej nocy,
nad moim dachem,
przeleciały bociany.
A ja śniłem
o twoich kolanach,
i twych pocałunkach.
Bóg mi daje,
Bóg mi odbiera,
różą niegdyś byłaś,
już nie jesteś teraz.
Od czasu do czasu,
tak jakbym słyszał stopy,
jakbyś przechodziła przez mój próg.
Od czasu do czasu
a wiem, że nie mam prawa,
bo nie jesteś już mą ukochaną.