Przepadłam, tracę czas
Jestem słabym, kruchym kręgosłupem
Pragnę wszystkiego co nie jest moje
Pragnę jego, ale nie mamy racji bytu
W ciemnościach spotkam się z moimi stwórcami
I każdy zgodzi się, że jestem dusicielką
Powinnam odejść w ciszy
Znaleźć miejsce spoczynku dla moich kości
Gdzie moje warstwy mogą stać się trzciną
Moje kończyny mogą stać się drzewami
Moje dzieci mogą stać się mną
Oto burdel który zostawiam
Do naśladowania
Do naśladowania
Do naśladowania
Do naśladowania
W ciemnościach spotkam się z moimi stwórcami
I każdy zgodzi się, że jestem dusicielką
Dusicielką
Dusicielką
Kochanie
Przepraszam Cię za uduszenie
Przepraszam Cię za uduszenie
Czasami myślę że byłoby lepiej gdybym została wewnątrz
Mej matki
Nigdy się nie rodząc