current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Nosił wilk razy kilka lyrics
Nosił wilk razy kilka lyrics
turnover time:2024-05-01 20:34:42
Nosił wilk razy kilka lyrics

[Refren]

Nosił wilk razy kilka,

Ponieśli i wilka,

A gdy go dopadli,

To mówił, że pomyłka.

Się wypierał i wybielał,

Bo tchórze tak mają,

Gdy wszystko się wali,

To innych obwiniają.

[Zwrotka 1]

Wjeżdżam na bit, jak do wanny Belmondo,

Sram na ten syf, mam dość tego mordo.

Pierdolę rząd, ten cyrk to kpina,

Bydło, gospodarkę zarzyna.

Ty wiesz i ja wiem,

Lepiej nie będzie,

Setny podatek wejdzie.

Pewnego dnia ktoś się obudzi

I powie, że władza strzela do ludzi.

Mnie to nie zdziwi, nie zaszokuje,

Władza prześladuje.

Grunt to bunt. Dobre sobie.

Jakie spory? Odechce się tobie.

Co tu się dzieje?

Przecież to chore.

Chcesz być dyktatorem?

Na to wygląda.

Dążysz do tego.

Coś kurwa przykrego.

[Refren]

Nosił wilk razy kilka,

Ponieśli i wilka,

A gdy go dopadli,

To mówił, że pomyłka.

Się wypierał i wybielał,

Bo tchórze tak mają,

Gdy wszystko się wali,

To innych obwiniają.

Nosił wilk razy kilka,

Ponieśli i wilka,

A gdy go dopadli,

To mówił, że pomyłka.

Się wypierał i wybielał,

Bo tchórze tak mają,

Gdy wszystko się wali,

To innych obwiniają.

[Wers 2]

Ci którzy rządzą światem są anonimowi,

Mają koziołki ofiarne, nimi wycierają mordy.

Celebryci biznesu, inaczej politycy,

To ich marionetki i od wieków ten sam kryzys.

Jestem patriotą i kocham ten kraj,

Gdy coś dobrze zrobi władza, ja doceniam taki fakt.

Wesprę chętnie w słusznej sprawie,

Ale kiedy złe intencje, na ofiarny stos nie pędzę.

Wybacz, mam inteligencję.

Czy będzie lepiej? Lepiej już było.

Co się tak dziwisz oporna kobyło?

Mniejszość z większości kpi,

Bo debilom łatwo coś wmówić,

Pod dyktando żyją.

Obywatelu nie daj się ogłupić,

Sens demokracja, by narodowi służyć.

Ja nie chcę burzyć, ale zmienić na lepsze,

Merytoryka i świeże powietrze.

Cieszy się klika, umiera logika

I nowa taktyka, do sieci podatnika

I bida i lipa i z tyłu technika

Odkręca i wkręca śruby, a gwint wypadł, republika znika.

Absurdalny miszmasz, podwójne standardy,

Twardy rap nie znika bez słowa pogardy.

Apel do vipa, Polaku, Polakowi pozwól oddychać.

[Refren]

Nosił wilk razy kilka,

Ponieśli i wilka,

A gdy go dopadli,

To mówił, że pomyłka.

Się wypierał i wybielał,

Bo tchórze tak mają,

Gdy wszystko się wali,

To innych obwiniają.

Nosił wilk razy kilka,

Ponieśli i wilka,

A gdy go dopadli,

To mówił, że pomyłka.

Się wypierał i wybielał,

Bo tchórze tak mają,

Gdy wszystko się wali,

To innych obwiniają.

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by
Show More Comments
Cypis
  • country:Poland
  • Languages:Polish, English
  • Genre:Hip-Hop/Rap
Cypis
Latest update
Copyright 2023-2024 - www.lyricf.com All Rights Reserved