Nad miastem noc rozpostarła swe nieobjęte skrzydła,
I budziły się pierwsze gwiazdy w prześwitach na starym jej płaszczu.
U mnie w ogrodzie za oknem rozkwitły lilie księżycowe
I widoczna się dla mnie stała ukryta istota rzeczy.
Jeśli śni się wyblakły błękit, gdy sny znikają we mgle,
Jeśli jasne kolory blakną - nie zawsze warto wierzyć oczom.
Wezwij niewidzialne siły, obróć magiczny kamień -
A na szarej nijakiej ścianie nagle ukarze się magiczny krajobraz.
Wsiądź w narysowany pociąg i pomyśl o czymś dobrym
Ześliźnij się w dół po połyskliwej tęczy pomiędzy przyszłością i przeszłością
A niemożliwe stanie się możliwe w jednym z równoległych światów.
Gdyby świat był zawsze sprawiedliwy, czy byłoby trzeba walczyć?
Gdyby nie długa noc, nie zimno i nie ciemność,
Jak nauczylibyśmy się doceniać każdy promień wschodzącego słońca?
Gdyby szczęście osiągało się łatwo, jak nauczylibyśmy się marzyć?
Spójrz w niebo przed świtem i pomyśl o czymś dobrym
Stań się jasną połyskliwą tęczą między przyszłością i przeszłością
Niemożliwe stanie się możliwe, w jednym z równoległych światów. .