current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Anja lyrics
Anja lyrics
turnover time:2024-05-17 23:51:04
Anja lyrics

Było jasne, że ta rap gra mnie zmieni

Gdy już z kimś gadam, myślę cały czas, jak poskładać refreny

Więc nie wychodzę z domu nadal i zamawiam Meltemi

Przegryzam kalmar, dzwonią z Logo, Gali, K-Mag, z Interii

Ta cała branża mnie mierzi, to galimatias jest wielki

Choć z drugiej strony zajawa, że wreszcie Anja mnie śledzi

Tak czy siak szczerzę kły, raperzy to banda niedźwiedzi

Chcą uczyć młodzież żyć, przykładem to żaden nie świeci

Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, te myśli zjedzą wnet mnie

Ten kult jednostki męczy, a twój ulubieniec też łże

Każą nie ufać mediom, ale sami sieją brednie

Przysięgam, będę legendą, oni nie wiedzą jeszcze

Nie dostał memo jeszcze, nie dostał memo jeszcze

Lubię zapijać smutki, nalej jeden kielon jeszcze

Choć mógłbym biały Merol, ciągle biały welon we śnie

Choć na tym ślubie welon nie jedyną bielą niestety

Myśli znów zagłuszam, no bo wiecznie gra muzyka

Chciałbym, żeby nie pytali, czego słucham, a co słychać

Pokolenie moich fanów pogrążone w narkotykach

Jak coś dzieje się, to zawsze jest wesele albo stypa

Albo stypa, albo stypa

Albo stypa, albo stypa

Tamto pokolenie bardzo dużo mówi, mało pyta

Jak coś dzieje się, to zawsze jest wesele albo stypa

W sumie to nie wiem, co tu robimy, inne mam plany co pół godziny

Miałem dziś nie pić w ogóle, ale nie mogę, mój ziomek ma urodziny

Znowu mam dobre wymówki, łamię to słowo, nie robię krzyżówki

Barman jest obok i chłodzi te lufki

Mówię "nie, spoko" on mówi "nie bluźnij, ziomek, nie bluźnij"

A ja kręgosłup z waty

Boli mnie społeczeństwo oraz jego postulaty

I mam wrażenie, że ten męski kodeks podupadły

Dziewczyny chcą miłości, ziomuś, a nie ozdób z Prady

Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, są uwięzieni w ESN

Chcieli "I love you" i "Te amo", potem chcieli "Je t'aime"

Pragną mieć miłość idealną jak widzieli we "Friends"

Choć znowu małe szanse na to, by przejrzeli ten tekst

To dla nich kleję ten wers, to dla nich kleję ten wers

Bo szkoda jest mi w sumie wszystkich, którzy wierzą we flex

Nie wierz uśmiechom ludzi, które wciąż się leją ze zdjęć

Mam nadzieję, że pomogę, jak się zwierzę z depresji też

W sumie po co szczęście, nie zależy tobie na tym

Wszyscy ględzą oraz śledzą, kto jest biedny, kto bogaty

Spiszę wierszem swój testament i go wetknę do szuflady

Życie da ci dwa prezenty, pierw koperta, potem kwiaty

Potem kwiaty, potem kwiaty

Potem kwiaty, potem kwiaty

Moje pokolenie nie chce słuchać twojej dobrej rady

Życie da ci dwa prezenty, pierw koperta, potem kwiaty

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by
Show More Comments
Taco Hemingway
  • country:Poland
  • Languages:Polish, English, Italian
  • Genre:Hip-Hop/Rap
  • Official site:http://www.tacohemingway.com/
  • Wiki:https://pl.wikipedia.org/wiki/Taco_Hemingway
Taco Hemingway
Latest update
Copyright 2023-2024 - www.lyricf.com All Rights Reserved